Jesienią do Juraty? Po co? odpowiedź - JOD !
Polskie nadmorskie miejscowości największą liczbę turystów goszczą latem.
Nie ma się czemu dziwić – morskie kąpiele i długie słoneczne dni dla wielu oznaczają wakacje idealne.
Często można usłyszeć, że sezon kończy się we wrześniu... Okazuje się jednak, że najzdrowiej wybrać
się na urlop nad Morzem Bałtyckim jesienią. Zapytacie – jak to? Odpowiemy jednym słowem – jod!
Jod nad Morzem Bałtyckim – największy skarb!
Wiele słyszy się o jodzie przez całe życie – duże stężenie jodu w powietrzu to powód, dla którego rodzinom
z dziećmi poleca się zawsze wyjazdy nad morze. A co to właściwie jest jod i dlaczego jest tak potrzebny naszemu
organizmowi? To niezwykle istotny pierwiastek, jeden z najważniejszych mikroelementów, regulujący pracę
tarczycy – czyli gruczołu, który produkuje hormony niezbędne do tego, by procesy przemiany materii
przebiegały prawidłowo.
Niedobór jodu w organizmie objawia się między innymi:
- zmęczeniem, ospałością
- spadkiem nastroju
- problemami z koncentracją
- przesuszoną skórą
- wzrostem wagi
- wypadaniem włosów
- łamliwością paznokci
Jod okazuje się bardzo cennym mikroelementem również dlatego, że większość z nas na co dzień
ma go bardzo niewiele. Niemal cały teren naszego kraju zagrożony jest niedoborem tego pierwiastka.
Obszary wyjątkowo ubogie w jod to południe (rejony górskie i podgórskie) i wschód Polski.
Zasmucające? Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia, należy po prostu czym prędzej...
JECHAĆ NAD MORZE BAŁTYCKIE! I to właśnie jesienią :)
Stężenie jodu nad Bałtykiem – głównie w strefie do 300 m od linii brzegowej – jest aż o kilkanaście razy
wyższe niż w pozostałych regionach Polski. Najwięcej jodu przyswaja się, spacerując brzegiem
morza, szczególnie wtedy, kiedy wieją silne wiatry. Fale, bijąc o brzeg, unoszą do góry cząsteczki
słonej wody, które zawierają jod. Tak powstaje tak zwany „aerozol solankowy”, bardzo dobrze przyswajalny
przez nasz organizm. Im silniej wieje wiatr, tym więcej jodowych drobinek znajduje się w powietrzu w powietrzu.
A jesienne wiatry nad Bałtykiem są najsilniejsze = jesienią powietrze nad morzem ma w sobie najwięcej jodu!
Jeżeli chcecie sprawić swojemu organizmowi miły prezent i naładować się energią na cały rok...
Jeżeli zauważyliście, że najwyższy czas wspomóc swoją koncentrację, poprawić
ogólne samopoczucie, dodać sobie sił witalnych...
Jeżeli czujecie, że warto przygotować organizm na zimę i wzmocnić jego odporność na
wszelkiego rodzaju infekcje...
…wrzesień, październik i listopad nad morzem to dla was idealne wyjście!
Wyobraźcie to sobie – cisza, spokój, na plażach już nie jest ani trochę tłoczno, a powietrze, którym
oddychacie, zawiera mnóstwo drobinek uzdrawiającego jodu... Jesień nad morzem jest najlepsza!
Serdecznie zapraszamy na „jodobranie” - bo warto pamiętać, że zdrowie jest najważniejsze :)